WF-22. Ulubiony oddział elitarny?

Dawno dawno temu zbierając Mroczne Elfy doszedłem do momentu kiedy miałem już ich bardzo dużo. Przyszedł wtedy czas na coś nowego i zdecydowałem się na Chaos. 
Wtedy jeszcze Chaos można było wystawiać wymieszany - armie zbudowane były z tzw. retinue i uważam że było to bardzo fajne rozwiązanie. Zdecydowałem się rozpocząć od Zwierzoludzi i kupiłem sobie minotaura i paczkę ungorów (metalowych).

Jakoś jednak nie dałem wtedy rady ich ogarnąć ale zachorowałem na minotaury. Dziś mam już więcej lat i moge sobie tak po ludzku pozwolić na zakup paru minotaurow do mojej armii co czynię. Mam narazie cztery ale zamierzam dokupić jeszcze dwa żeby jakoś to wyglądało wszystko rozsądnie i żebym mógł nimi przyjść rąbnąć i wygrać.

Oto model z oddziału mojej ulubionej piechoty elitarnej. Uwielbiam to że są ciężkie, metalowe i totalnie fantastyczne. Po prostu doskonałe.




I jeszcze zdjęcia z akcji. 




Narazie w praktyce są bardzo skuteczne. Raz wpadły w Arkhana i potrzebowały jednego uderzenia żeby go ściąć. Bardzo dobrze radzą sobie z piechotą ale zbyt duża liczba ataków mocno ich boli (no ale to chyba każdego hehe). W walce z GUO było całkiem nieźle ale demoniczny save uratował demona, w bitwie z orkami pocięły oddział trolli jednym uderzeniem ... całkiem nieźle jak dotychczas.




Comments

  1. Ten wzór to najładniejszy minotaur ever.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Jest jeszcze parę fajnych modeli ale np te z GW to mnie odrzucają od razu.

      Delete
  2. Bardzo lubię minotaury, a ta figurka naprawdę jest jedną z lepszych =)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Ja też. Będę kupował dwa następne jeszcze bo mi tych z mieczami brakuje.

      Delete
  3. Akurat nie czuję, ale to nie mój klimat. Ale jest jakość. Gratki.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dzięki, Ja się długo nie mogłem do innych klimatów przekonać ale mi przeszło i już mi się teraz prawie wszystko podoba :)

      Delete

Post a Comment