Malifaux : Gremliny - Som'er teeth jones



Gremliny – typowe mięso armatnie, idealne postacie do przeszkadzania przeciwnikowi, do oznaczania markerów i zdobywania punktów.

Modele gremlinów są bardzo fajne. Każdy jest inny - w Malifauxie nie ma czegoś takiego jak tzw. „klony" dzięki czemu maluje się je bardzo przyjemnie.






 










Gremliny powinny występować w dużej liczbie. Czasem zdarza się że samotny gremlin zada komuś jakieś obrażenia ale zdecydowanie lepiej działają w grupie i to najlepiej w pobliżu Lenny’ego (link do opisu Lenny’ego).

Często wykorzystuję gremliny do rzutów bo zawsze to lepiej przenieść sobie postać o 10” nie wykorzystując żadnej jego akcji, czasem w jakichś kluczowych momentach wykorzystuję ję też jako pociski (jak nie ma w pobliżu jakiejś małej postaci wroga) jednak najczęściej służą mi do flankowania przeciwnika i wypełniania zadań związanych z układaniem markerów w celu zdobywania punktów zwycięzstwa.








Bayou two cards - Gremliny są o tyle fajne, że mogą korzystać z kart będących w talii … w celu akcji tzw. „Cheat the fate” (coś na kształt przerzutu).

Drunk and Reckless – mogą również zapić swojego whiskey (kosztuje ich to wtedy 2 punkty życia) ale zyskują wtedy dodatkowy punkt akcji co w pewnych przypadkach może mieć decydujące znaczenie dla rozgrywki.


Boomstick – każdy Gremlin ma „boomstick” (“strzelający kij”) czyli po prostu starą flintę którą śmiało wykorzystuje do ostrzeliwania przeciwników. Nieobliczalność strzału z boomsticka zaprezentowana jest w ten sposób że każdy strzał generuje dodatkową akcję (przesunięcie gremlina, zadanie podwójnych obrażeń, mogą trafić w przyjazną sobie postać lub spowodować że strzał okazuje się wybuchem).

Banjo bash – gremliny mogą również walczyć wręcz, jednak jakimiś niesamowitymi wojownikami to oni nie są. W moim odczuciu lepiej jest nimi rzucać niż walczyć.

Linki do poprzednich postaci mojej bandy:

Comments

  1. Genialne, klimatyczne figurki:) Samej mechaniki gry ie znam, ale modele są CUDOWNE!

    ReplyDelete
  2. Figurki na pudełkach wyglądają na pierwszy rzut oka tak ... dziwnie. Ale rzeczywiście po otwarciu i sklejeniu za każdym razem jestem pod wrażeniem.

    ReplyDelete

Post a Comment