... teraz pozostaje już tylko granie ! Fantastyczny moment :)
Cała akcja z modelami Deep Madness trwała od października do poprzedniego tygodnia.
Grę kupiłem dla modeli ale po paru rozgrywkach jestem bardzo zadowolony z jej potencjału.
Modeli jest bardzo dużo, są świetnie zaprojektowane i w zdecydowanej większości wspaniale wykonane.
A tak to wyglądało w październiku
Każda rozgrywka ocieka klimatem, jest dynamiczna i świetnie zbalansowana ... tzn. "norma" jest mocno wyśrubowana i strasznie trudno wygrać ale da się i jest spora satysfakcja.
Ponadto po ukończeniu scenariusza nadal jest ochota żeby w niego grać, taka ilość potworków powoduje że nie ma szans na "powtórzenie" rozgrywki. Poniżej parę zdjęć z rozgrywki. Sporo tego ale warto rozkładać żeby potem dostać po dupie.
A napisałbyś coś o samej grze? To coś w stylu Arkham horror w Insmouth, X-com, Doom?
ReplyDeleteTo standardowy dungeon crawler z dołożoną fajną mechaniką zatopionych pomieszczeń/braku tlenu możliwość zatonięcia, możliwość zostania przytrzymanym pod wodą itd. Wszystko osadzone jest w klimatach Lovecrafta a akcja rozgrywa się w "opuszczonej" bazie na dnie oceanu.
DeletePodczas gry mocno rośnie napięcie bo im bliżej końca tym trudniej a gra kończy się jeśli zginie choć jeden z poszukiwaczy.
Z Kickstartera dostałem tyle kart sprzętu, dodatki z nowymi potworami i poszukiwaczami i karty szaleństw tak że nie ma siły żeby coś się powtórzyła jakaś sytuacja w dwóch różnych rozgrywkach.
Jestem na 3 rozdziale (z 8) a w dodatkach mam chyba jeszcze 4 kolejne. Są w pełni regrywalne.
Ta ilość miniatur robi olbrzymie wrażenie. Kiedy wrzucisz jakieś zdjęcia pojedynczych modeli? No i gratulacje ukończonego projektu!
ReplyDeleteDzięki. Zdjęcia pojedyńczych modeli będą jak sobie naprawię światło w namiociku moim miniaturowym bo strasznie białe mam i masakrycznie to wygląda momentami.
Delete:OOOO ależ to robi wrażenie, dobra robota!
ReplyDeleteDzięki, sama gra również.
DeleteŚwietna gra i malowanie. Możesz uchylić rabka tajemnicy jak zrobiłeś te fantastyczne bazy do modeli? Dziękuję.
ReplyDelete