W kolejce ustawione były teraz "spawny" (już tka ze dwa lata czekają) więc trzeba je było w końcu machnąć. Postanowiłem zrobić je na takie ciemniejsze sine itd. Wyszło mi coś takiego jak poniżej.
Jednemu dorobiłem trochę sierści żeby było widać skąd pochodzi ... w sensie że ma coś wspólnego z moimi zwierzakami.
Podoba mi się kolorystyka rogów i kleszczy. :)
ReplyDeleteCieszę się. Na początku było to wszytko bardziej kościste ale chyba za bardzo poszedłem w washe.
DeleteAleż soczyste bestie! Pomysł z jaskrawymi kolorami moim zdaniem się sprawdził.
ReplyDeleteDzięki. Mało mam "soczystych kolorów" w moich armiach a takie spawny to doskonała okazja do przełamania.
Delete