"Wyprawa łupieżcza" Orkowie - Krasnoludy (4,5k) - 9th age

Orguruk został wysłany przez samego Walzada w stronę krasnoludzkich twierdz aby zabezpieczyć się odpowiednio przed zimą. Zwiadowcy krasnoludzcy wykryli armię odpowiednio wcześnie i zdołali przeprowadzić mobilizację aby stanąć do bitwy.

Walzad w tym samym momencie otrzymał informacje od swoich zwiadowców, że z północy nadciąga w stronę twierdzy wielka armia Wojowników Chaosu. Wysłał gońców, którzy zdołali wymknąć się ścigającym ich wojownikom z północy i którzy ruszyli w stronę armii Orguruka aby sprowadzić go na pomoc.

***


Armia Orgruka : 30 Iron Orcs, 20 Feral Orcs, 12 Boar riders, 43 Cave goblins, 5 wolf riders, 5 trolls, giant, 3 x skewerer (balisty)
Orgruk (Iron orc general), Feral orc BSB, Goblin witch doctor (apprentice), orc shaman (apprentice)

 Scenariusz : "Hold the ground"

Od razu na początku bitwy szaman dzikch orków w przypływie mocy wypowiedział zaklęcie "Gniew Boga" oznaczając jako cel miejsce w zagajniku, w którym rozstawiły się oddziały krasnoludów (kowadło, "organ gun", działo, dwa małe oddziały krasnoludów i spory elitarny oddział z generałem.
Szamana rozsadziło na strzępy które wciągnięte zostały do warpa, wybuch mocy powalił większość spośród wojowników dzikich orków eliminując oddział z bitwy.


W prawym górnym rogu widać oddziały w zagajniku i miejsce gdzie "Bóg się pogniewa". Pośrodku widać spory oddział zabójców trolli z potężnym wojownikiem pośród nich. Schronili się za kamiennym murkiem.


Orczy generał postanowił szybko zająć centralne miejsce tak aby kontrolować tą kluczową pozycję. Jeźdźcy na dzikach ruszyli szybko do przodu aby jak najszybciej dotrzeć na flankę zabójców trolli - to chyba jedyna szansa na ich pokonanie - łączona szarża iron orków od frontu i jeźdźców na dzikach od flanki).

Jeźdźcy dzików jednak nie mieli łatwego zadania - naprzeciw, pojawiła się latająca flota krasnoludów oraz jeden samotny wojownik, który wzbudzał spory respekt.


Na drugiej flance orków do walki ruszyła horda jaskiniowych goblinów z szamanem. Oni naprzeciw siebie mieli cała artylerię wroga, szczęśliwie w pobliżu było wzgórze które mogli wykorzystać do ukrycia się.


Krasnoludzka elita z generałem krasnoludów - na lewej flance krasnoludów w zagajniku.


Zabójcy trolli stali za murem i obserwowali wybuchającego szamana i latające fragmenty dzikich orków. Obserwowali też uważnie nadciągających "Iron orków" z ich potężnym wodzem.


Jeźdźcy wilków ruszyli przed siebie z rozkazem przesłonięcia oddziału szamana. Po skutecznym ostrzale krasnoludzkich dział, gobliny mogły rozpierzchnąć się zbyt wcześnie.

 Sytuacja na polu bitwy z lotu harpii.




Krasnoludzkie siły skumulowane  w zagajniku widząc dziwnie oświetlone miejsce tuż za nimi ruszyli do przodu aby jak najbardziej oddalić się od tego punktu. Niestety dla nich, gniew wroga spadł szybciej niż ktokolwiek się spodziewał i poczynił spore spustoszenie. Oba oddziały krasnoludzkie (liczące po 10 wojowników) zostały mocno uszczuplone a wojownicy jednego z nich uciekli. Działo rozpadło się na kawałki a kowadło i "organ gun" zostały uszkodzone. Śmierć szamana nie poszła na marne.

Dzicy orkowie w szale radości po spektakularnym "Gniewie Boga".  


Iron orcs opanowali centrum pola walki i mogli teraz spokojnie czekać na ruch wroga (który w obliczu walki "Hold the ground" musiał coś zrobić).


Po zniknięciu armaty, również gigant żwawo wychylił się zza skał.


Krasnoludzka elita ruszyła do przodu strasząc trochę goblinów. 


Kowal run mocno dał się we znaki orkom, miotając pociskami na lewo i prawo. Pociski te powoli wybijały dzikich orków.



Po chwili zawahania generał krasnoludów poprowadził swój oddział w kierunku centrum, kulminacyjny moment zbliżał się wielkimi krokami.


Jeźdźcy dzików zniszczyli już sterowiec i teraz walczyli z krasnoludzkim zabójcom trolli oraz latającymi gyrochopterami. Ich koniec był bliski ale gigant przybył w odsieczy ... 



Orczy sztandarowy armii schronił się w lesie wbijając w tym strategicznym punkcie sztandar bitewny. Dzięki temu wzmacniał swoją obecnością trolle oraz "iron orków".


Krasnoludy ruszyły do walki ... nie można jej było nie uniknąć. Orczy generał z wściekłym i donośnym rykiem (Waaaghhh !!!) wraz ze swoją żelazną hordą wpadł w zabójców trolli a trolle i dzicy orkowie, razem ze sztandarowym ruszyli na elitarny oddział krasnoludów (do tej walki dobiegły tylko trolle mimo premii za Waaaghh).

Bohaterowie starli się w krwawym pojedynku (w pierwszej rundzie walki po 1 ranie). W drugiej już niestety potężny i wzmocniony runami krasnolud powalił orczego dowódcę. 


Oba oddziały ustały, Zginęło wielu zabójców trolli dzięki czemu siły w walce wyrównały się. Zrobiło się bardzo ciężko.


Po śmierci generała, Iron orcs nadal walczyli zaciekle i wybili kolejnych zabójców trolli utrzymując pozycję. Trolle zostały jednak przepchnięte przez wojowników krasnoludzkich, którzy zmęczeni walką nie zdołali opanować kluczowej pozycji na polu walki (centrum, Kuba rzuca 3" na gonienie i brakuje około 1" do opanowania centrum, Iron orcs też stoją na 7" od znacznika).


Bitwa kończy się. Ciężko rannego Orgruka z pola bitwy znoszą jego wojownicy. Orkowie splądrowali okolice ale nie poczynili jakiś drastycznych szkód - krasnoludowie przegrali ale nie na tyle aby pozostawić swoje ziemie bez ochrony. 
Wyprawa łupieżcza kończy się częściowym sukcesem i orkowie wracają do twierdzy pod którą już powoli zbierają się siły Chaosu.

Wynik : 856 pts dla orków, co daje 12 punktów dla orków i 8 punktów dla krasnoludów. Drugorzędny cel nie został osiągnięty przez nikogo chociaż obie armie były o krok (krasnoludy zdecydowanie jednak bliżej).


Comments

  1. Przeczytałem z zainteresowaniem, niecierpliwie oczekując rezultatu bitwy.

    Bardzo mi się podoba, że ta bitwa jest to część kampanii z tłem fabularnym.

    Z jakich zasad kampanii korzystacie? Jak się sprawują zasady 9th Age w porównaniu z WFB?

    ReplyDelete
    Replies
    1. Do rozgrywania kampanii stworzyliśmy swoje zasady łącząc "WFB Siege" z V edycji WFB i kilka zasad z dodatku "Blood in Badlands" oraz parę swoich maszyn i sprzętów oblężniczych - myślę że wyszło całkiem nieźle - na razie gramy sobie poszczególne scenariusze fabularne, przed głównym szturmem i próbujemy uzyskać przewagę nad przeciwnikiem.

      Zasady 9th age w porównaniu do WFB - w moim odczuciu bardzo pozytywnie. Cała zabawa została taka sama bo generalnie zmiany są bardzo subtelne i wg mnie na plus., ale klocki przesuwa się ciągle tak samo :)

      Delete
    2. Muszę przyznać, że brzmi bardzo zachęcająco :). A jak z listami armii, ich grywalnością i balansem?

      Delete
    3. Podejrzewam że ciężko będzie wskazać niedociągnięcia w balansie bo rozgrywamy kampanię tylko orkowie - chaos i to wszystko dzieje się dość spontanicznie - tzn. nie mamy żadnych testów, przygotowań itd. - stawiamy raczej na zabawę i klimat :) każda armia jest silna w innych aspektach więc jakoś się to chyba samo zbalansuje, np jak bym grał pierwszy scenariusz (dorwać gońca) przeciwko elfom leśnym to z pewnością żaden by nie umknął, a tak z chaosem jakoś się udało.

      Klimat jest :)

      Delete
  2. Aż się wzruszyłem widząc taką bitwę :) Sam bym chętnie pograł.

    ReplyDelete
    Replies
    1. :) jak czasem znajdę jakieś zdjęcia z bitwy w sieci to też od razu mi się chce.

      Delete
  3. Też mi się podobała lektura - i przede wszystkim oglądanie zdjęć. Miło popatrzeć na bitwę stoczoną w tak pięknych terenach i za pomocą świetnie pomalowanych armii.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dzięki, pracuję nad bazą terenową ciągle i staram się wzbogacać każdy z systemów w które grywam.

      Delete
  4. Świetny raport! :) Lektura bardzo mnie wciągnęła, ale też jak zauważył kolega Gervaz, zdjęcia.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Bez zdjęć nie ma tematu :) cieszę się że zainteresowałem.

      Delete
  5. Replies
    1. Pracuję nad drobną roślinnością jeszcze na nim. Mam pewną wizję do której systematycznie dążę :)

      Delete
  6. Dobry raporcik. Ciekawa rozgrywka pełna emocji :)

    ReplyDelete

Post a Comment