Rozpoczęliśmy w ostatnim czasie małą kampanię w świecie Malifaux. Będzię dość rozciągnięta w czasie bo gramy równocześnie w kilka innych gier (również kampanii) ale nie powinno nam to w niczym przeszkadzać.
Postacią dowodzącą moją bandą będzie Datsue Ba (taka miła staruszka), której towarzyszyć na początku będą trzej crooligani, mroczna bate noir i przerażający Gaki.
Moim celem kampanii jest budowa ... "mauzoleum", czyli nowego elementy makiety a w tym wypadku "bazy wypadowej" mojej ekipy. Jej wygląd związany będzie z tym co uda mi się rozwinąć i zbudować podczas kampanii.
Przeciwnikami w kampanii są narazie:
- Ototo
- The Captain
- Sidir Alchibal
i być może także Francois LaCroix
Pierwsze spotkanie nastąpiło na przedmieściach Malifaux. Opuszczona farma sanowiła doskonałe źródło materiałów do budowy mauzoleum, ale była ona także celem ekipy Ototo.
Była do doskonała okazja aby "wrobić" samego Ototo w morderstwo (misja "Frame for murder") wykorzystując do tego (i tak już nie żyjącą) dziewczynkę - crooligana.
Postanowiłem również oznaczyć granicę swoich wpływów poprzez wykonanie misji "Line in the sand".
Celem głównym obu graczy był jednak stojący w centrum farmy dziwny obiekt.
Daj pozostali przy życiu Crooligani zwinnie przemieszczali się po farmie stawiając znaczniki w lini centralnej dzięki czemu miałem uzyskać punkty za "Line in the sand". Gaki tymczasem razem z Bate Noir opanowali interesujący wszystkich przedmiot na środku farmy.
Wszystko poszło bardzo dobrze. Ototo biegał za crooliganami, Lone Swordsman został uwikłany w walkę z Gaki - zabił go ale było już za późno na jakikolwiek kontratak na Datsue Ba.
Wygrałem 8:1.
Druga walka także skończyła się sukcesem gdyż udało mi się pokonać bandę The Captain i zdobyć kolejne materiały na budowę mauzoleum.
Prace czas zacząć ... (oprócz mauzoleum muszę sobie jeszcze pomalować trzy Gaki bo z całą pewnością na jednym się nie skończy).
Postacią dowodzącą moją bandą będzie Datsue Ba (taka miła staruszka), której towarzyszyć na początku będą trzej crooligani, mroczna bate noir i przerażający Gaki.
Moim celem kampanii jest budowa ... "mauzoleum", czyli nowego elementy makiety a w tym wypadku "bazy wypadowej" mojej ekipy. Jej wygląd związany będzie z tym co uda mi się rozwinąć i zbudować podczas kampanii.
Przeciwnikami w kampanii są narazie:
- Ototo
- The Captain
- Sidir Alchibal
i być może także Francois LaCroix
Pierwsze spotkanie nastąpiło na przedmieściach Malifaux. Opuszczona farma sanowiła doskonałe źródło materiałów do budowy mauzoleum, ale była ona także celem ekipy Ototo.
Była do doskonała okazja aby "wrobić" samego Ototo w morderstwo (misja "Frame for murder") wykorzystując do tego (i tak już nie żyjącą) dziewczynkę - crooligana.
Postanowiłem również oznaczyć granicę swoich wpływów poprzez wykonanie misji "Line in the sand".
Celem głównym obu graczy był jednak stojący w centrum farmy dziwny obiekt.
Datsue Ba została szybko zaatakowana przez snajpera w oknie chatki jednak szybka reakcja i doskonałe połączenie umiejętności pozwoliły jej na podsunięcie w pobliże chatki Gaki, co chwilę póxniej pozwoliło mu na atak na snajpera (któremu Gaki nie dał większych szans).
Chwilę później dziewczynka wystawiona na "ofiarę" wpobliże Ototo została przez niego posiekana na plasterki ... ale o to właśnie chodziło. Kolejne punkty wpały na moje konto bo nie dość że dziewczynka została zabita, to jeszcze zabójcą był lider przeciwnej bandy.
Daj pozostali przy życiu Crooligani zwinnie przemieszczali się po farmie stawiając znaczniki w lini centralnej dzięki czemu miałem uzyskać punkty za "Line in the sand". Gaki tymczasem razem z Bate Noir opanowali interesujący wszystkich przedmiot na środku farmy.
Wszystko poszło bardzo dobrze. Ototo biegał za crooliganami, Lone Swordsman został uwikłany w walkę z Gaki - zabił go ale było już za późno na jakikolwiek kontratak na Datsue Ba.
Wygrałem 8:1.
Druga walka także skończyła się sukcesem gdyż udało mi się pokonać bandę The Captain i zdobyć kolejne materiały na budowę mauzoleum.
Prace czas zacząć ... (oprócz mauzoleum muszę sobie jeszcze pomalować trzy Gaki bo z całą pewnością na jednym się nie skończy).
Fajne modele i fajny raport. Malifaux to kolejny system, którym muszę się bliżej zainteresować...
ReplyDelete