Datsue Ba - Malifaux Resurrectionists hanchem

Już jakiś czas temu moje nowe modele do Malifaux zostały napoczęte ale z uwagi na fakt że Datsue Ba (dzisiejszy bohater) ma możliwość przyzywania innych modeli to postanowiłem wstrzymać się do jej wykończenia aż uda mi się zdobyć te właśnie modele do przyzywania.

Ponieważ niedawno przyjechały, Datsue Ba doczekała się w końcu ostatecznego wyglądu.

Model strasznie mi się podoba, nie wiem jak się nią gra ale na pewno nie będzie stać w gablocie :)





Comments

  1. Trochę nie łapię do końca tej rzeźby, ale malowanie przyjemne, szczególnie płaszcza ;)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Podobnie jak przedmówca - doceniam malowanie, doceniam nawet jakość wykonania figurki. Ale sam design jakoś do mnie nie przemawia.

      Delete
    2. No tak, Malifaux ma bardzo specyficzny klimat i duże zróżnicowanie w rzeźbach modeli. Wg mnie spora część jest świetna ale zdarzają się też bardzo słabe. Kwestia gustu jak zeykle jest kluczowa. Dzięki.

      Delete
  2. Bardzo udane malowanie. Czekam w takim razie na przyzwańce :D

    ReplyDelete
    Replies
    1. Przyzwańce są w kolejce za ... krasnoludami które są teraz u mnie na pierwszym miejscu :)

      Delete
  3. Płaszcz super, ale rozjaśnienia tej pomarańczowej latarni są jeszcze lepsze, a i widać po uśmiechu, że i pacjentowi się podobają :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dzięki. Ostatnio sobie tak rozjaśniam, mieszam kolory dla zabawy :)

      Delete
  4. Replies
    1. No fajna jest. Potraktowałem ją 'water effectem' i w rzeczywistości trochę się szkli.

      Delete
  5. Malowanie super, szczególnie ta zgniła zieleń na płaszczu jest debeściak. Ale samej figurki to zupełnie nie ogarniam - jakaś taka dziwna ta rzeźba.

    ReplyDelete
  6. Bardzo dobre malowanie, szczególnie płaszczyk.

    ReplyDelete

Post a Comment