Na ostatnim spotkaniu w mojej gralni odbyła się też bardzo ciekawa potyczka pomiędzy Szczurem a Itrogashem (czyli stałymi bywalcami, którzy też grają we wszystko co można zagrać - z różnym skutkiem).
Nie mogłem przepuścić okazji żeby przedstawić ich perełek w kolekcji armii do WH40k które mieli ze sobą (bo brały udział w potyczce).
Chodzi o modele Prymarchów produkcji Forge World, które każdy szanujący się kolekcjoner armii WH40k powinien mieć :) ... ja jeszcze nie mam.
Leman Russ
Angron
Może na zdjęciach tego nie widać ale modele są spore w stosunku do zwykłych marinesów. Większe niż mogłoby się wydawać, ale wyglądają bardzo (bardzo) okazale.
Niechude to rozgrywki, skoro takie tuzy się po stołach pałętają! Świetne modele.
ReplyDeleteTo było zapewne dopiero pierwsze z wielu starć tych kolesi.
DeleteSrogie koksy :) Modele są super.
ReplyDeleteRzeczywiście. Ja byłem zdziwiony wielkością tych modeli.
DeleteCzytając tytuł, myślałem, że chodzi o czołg ;) I co wyszło ze starcia berserkerów?
ReplyDeleteSama bitwa nie była ciekawa, ale w pojedynku wygrał Leman Russ.
DeleteŚwir z gwoździami w głowie, kontra gość przeczulony na punkcie magii co szybko się irytuje... przyjmuję zakłady!
ReplyDeleteHehe, w kolejnej bitwie będzie pewnie inaczej ... Pewnie najpierw zostanie ostrzelany a potem dopiero zaatakowany wręcz ;)
Delete