Frostgrave - ciąg dalszy stołu

Jestem w posiadaniu sporej ilości starych gipsowych (rozsypujących się) makiet i w końcu udało się przysiąść do ich naprawy.

Na pierwszy ogień poszły stare ruiny chat. Stwierdziłem że idealnym rozwiązaniem będzie "związanie" pękających elementów przy pomocy Wikolu z wodą i sodą :)

Śnieżne chatki staną na moim zimowym stole do Frostgrave'a. Na wiosnę planuję już mieć komplet.




A tu wrzucone na stół śniegowy. Narazie trochę "łyso" ale jak się zapełni to powinno być ok.


Comments

  1. Fajnie to wygląda. Tylko szkoda, że odcień podłoża jest inny niż stołu. Ale i tak IN PLUS!

    ReplyDelete
    Replies
    1. Tu masz rację - strasznie trudno utrzymać barwę bieli na tak dużej powierzchni jak stół. Jakoś będę musiał to przeżyć, ale jak mnie będzie bardzo bolało to w końcu coś zrobię z tym "brudnym śniegiem" na stole.

      Delete
    2. Jak już będziesz miał wszystkie makiety, to możesz wyrównać kolor makiet i stołu przy użyciu pigmentów.

      Delete
  2. Mi się bardzo podoba, a odcień wcale nie razi:)

    ReplyDelete
  3. Udana makieta. Świetnie wygląda :)

    ReplyDelete
  4. Ruiny świetne. Terenów i scenerii nigdy za wiele a nigdy na nie dość czasu nie ma.

    ReplyDelete
    Replies
    1. To fakt. A makiety są przecież równie ważne jak figurki.

      Delete
  5. Grywalne i ośnieżone. Podejrzewam, że takie powinny być makiety do Frostgrave'a :)

    ReplyDelete
  6. Renowacja starych makiet i przywracanie ich do życia to jest to, co zawsze ceniłem! Dobra robota!

    ReplyDelete

Post a Comment