Jestem w posiadaniu sporej ilości starych gipsowych (rozsypujących się) makiet i w końcu udało się przysiąść do ich naprawy.
Na pierwszy ogień poszły stare ruiny chat. Stwierdziłem że idealnym rozwiązaniem będzie "związanie" pękających elementów przy pomocy Wikolu z wodą i sodą :)
Śnieżne chatki staną na moim zimowym stole do Frostgrave'a. Na wiosnę planuję już mieć komplet.
A tu wrzucone na stół śniegowy. Narazie trochę "łyso" ale jak się zapełni to powinno być ok.
Na pierwszy ogień poszły stare ruiny chat. Stwierdziłem że idealnym rozwiązaniem będzie "związanie" pękających elementów przy pomocy Wikolu z wodą i sodą :)
Śnieżne chatki staną na moim zimowym stole do Frostgrave'a. Na wiosnę planuję już mieć komplet.
A tu wrzucone na stół śniegowy. Narazie trochę "łyso" ale jak się zapełni to powinno być ok.
Fajnie to wygląda. Tylko szkoda, że odcień podłoża jest inny niż stołu. Ale i tak IN PLUS!
ReplyDeleteTu masz rację - strasznie trudno utrzymać barwę bieli na tak dużej powierzchni jak stół. Jakoś będę musiał to przeżyć, ale jak mnie będzie bardzo bolało to w końcu coś zrobię z tym "brudnym śniegiem" na stole.
DeleteJak już będziesz miał wszystkie makiety, to możesz wyrównać kolor makiet i stołu przy użyciu pigmentów.
DeleteMi się bardzo podoba, a odcień wcale nie razi:)
ReplyDeleteNa żywo trochę razi :)
DeleteUdana makieta. Świetnie wygląda :)
ReplyDeleteDziękuję.
DeleteRuiny świetne. Terenów i scenerii nigdy za wiele a nigdy na nie dość czasu nie ma.
ReplyDeleteTo fakt. A makiety są przecież równie ważne jak figurki.
DeleteGrywalne i ośnieżone. Podejrzewam, że takie powinny być makiety do Frostgrave'a :)
ReplyDeleteRenowacja starych makiet i przywracanie ich do życia to jest to, co zawsze ceniłem! Dobra robota!
ReplyDeleteExtra =) Dawaj więcej!
ReplyDelete