FOW - moje maciupkie amerykany

"To nie koniec umierania
i nie koniec zabijania"

Powiedział jeden koleś w filmie "Furia" który tak bardzo mi się podobał (film) że mam wrażenie że na bazie tego filmu zrobiono całą II Wojnę Światową.

Biorąc pod uwagę fakt że spadło mi ostatnio z szafy pudło z "Open Fire", w którym mam amerykańską część startera do "Flames of War" postanowiłem coś z tym zrobić. Dogadaliśmy się z bratem że on pomaluje Niemców ale biorąc pod uwagę prędkość jego malowania mam czas gdzieś do 2022 roku.

Postanowiłem jednak przyśpieszyć.

Wyciągnąłem więc farbę i je pomalowałem, pobabrałem trochę pigmentem jakimiś bagiennymi specyfikami, które zakupiłem po przeczytaniu tutoriala Maniexa (Maniexite) i wyszło nawet nieźle chyba.

Już niedługo ogarnę też piechotę i moje dodatki które już też mam. Bo nie samym starterem człowiek żyje ...







I cała kupa shermanów (w tym dwa Firefly w ramach urozmaicenia). Teraz sobie muszę poczytać jak składać te formacje itd.







Comments

  1. Wyglądają bardzo dobrze, szczególnie brudzenie :) ja bym tylko zapuścił w szczeliny pancerza jakiegoś pin washa :P

    ReplyDelete
    Replies
    1. trochę washowałem ale może rzeczywiście za mało. Zapuszczę jeszcze :)

      Delete
  2. Twoje Shermany - "zapalniczki" prezentują się porządnie. Film "Furia" to zdecydowanie komedia wojenna i w sumie wcale, a to wcale nie śmieszna :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. dzięki. Ja tam lubię takie filmy o wielkich bohaterach biorących na klatę całe armie wroga :)

      Delete
    2. Też kiedyś lubiłem. Zdecydowanie Rambo był takim bohaterem, Chuck Norris też. Z łezką w oku wspominam tamte czasy.

      Delete
  3. Niezły zagon pancerny. Dobrze się prezentują.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dzięki. Muszę sobie teraz stół do gry dla nich zrobić.

      Delete
  4. Maciupkie Amerykany! No to już wiemy, co miał na myśli Trump mówiąc "I will make America great again" :D

    ReplyDelete
  5. Mimo że maciupeństwa, to jednak w kupie wyglądają groźnie :-) Dobra robota!

    ReplyDelete
  6. Dzięki. Mają już prawie przy boku piechotę więc będzie wojna mam nadzieję niedługo jakaś u mnie :)

    ReplyDelete
  7. W zestawie Open Fire śmieszne jest to że zestaw tzw. amerykański jest zestawem brytyjskim ze wsparciem amerykańskim. HQ brytyjskie, 2 plutonu czolgow brytyjskich i... Jeden pluton amerykańskich spadochroniarzy. ;-)

    ReplyDelete
    Replies
    1. No właśnie średnio mi to pasuje - wolałbym się skupić na jednych jakoś ale mam nierozpakowane jeszcze zarówno brytyjczyków jak i amerykanów i prawdopodobnie będę miał różne rzeczy ... Niemców też :)

      Delete
    2. Jeśli chcesz mieć aliantów to łatwiej Ci rozbudować Brytyjczyków albo bazując na schemacie z podstawki. Skład kompanii pasuje dokładnie pod kompanie pancerna z podręcznika Market Garden. Trzeba tylko dokupić dwa shermany Vc lub V dodać artylerię, rozpoznanie i coś plot, ew. 4xM10c i już. Jak się chce zostać przy Amerykanach, to nie pamiętam rozpiskę amerykańskich spadochroniarzy że wsparciem brytyjskich czołgów. Z resztą, po co brać brytyjskie shermany skoro amerykańskie są lepsze.

      Delete

Post a Comment