WF-25. Najciekawszy przedmiot magiczny lub technologiczny z uniwersum?

Shivering Hex Scroll - tzn zwój żaby - mój ulubiony przedmiot który w zdecydowanej większości przypadków nic nie robił ale czasem, jak się udało to można było pięknie jakieś bydle zamienić w żabcię i zatłuc.

Udało mi się np zamienić w żabę potężnego maga Ogrów, generała armii maszerującego w potężnym oddziale Iron Gutsów - potem szybka szarża goblińskim rydwanem i moje wilki i załoga rydwanu zadają 5 ran w bezbronną żabę :)

To wszystko w historii "nowożytnej" ale kiedyś był taki przedmiot na którym wielu graczy opierało całą swoją taktykę. Nazywał się "Black Gem of Gnar".

The Black Gem of Gnar contains the secrets of time itself and can trap its wearer and his adversary in a temporal stasis.

The Black Gem can be used once when the wearer is touching at least one enemy model. When activated the Black Gem traps the wearer plus one enemy model he is touching. Both models are frozen in time and can do nothing until the enchantment wears off.

To determine how long the enchantment lasts roll a D6 at the start of each player's turn. On the roll of a 6 the enchantment is ended and both models are freed.

Podchodziło się do jakiegoś koksa (a w V edycji w każdej armii taki był i to przeważnie nie jeden) jakimś bohaterem, który był tani i miał jeden magiczny przedmiot - Black gem of Gnar (u mnie nosił go zawsze assasin, żeby nie można go było za wcześnie odstrzelić). 

Aktywacja powodowała że assasin za około 100 pts więził się w czasie z koksem (wartym np 400 pts) i tak sobie trwali w nicości prawie do końca bitwy dzięki czemu bohater przeciwnika nie mógł nic zrobić.

Piękne czasy.