Sagremor the Blooded One (Khorne Bloodbound) - Ghorthar (Beastmen)

Potężny Ghorhar po wylizaniu ran ruszył w pościg za znienawidzonym Arkhanem aby zemścić się za porażkę, którą poniósł w wyścigu po tajemniczą moc meteorytów. Horda ruszyła w las i już po paru dniach natknęła się na ślady zastępów ożywieńców.

Znaleźli się na polu bitwy gdzie porozrzucane i strzaskane kości wskazywały jednoznacznie na obecność armii Arkhana. Brak czaszek przy szkieletach wskazywał również na fakt, że przedstawiciele Khorne'a też tu byli.

Sagremor the Blooded One - przywódca hordy wojowników Khorne'a zawrócił swoją armię widząc z oddali postacie poruszające się po polu bitwy gdzie niedawno pokonał armię Arkhana. Jego wojownicy mieli w krótce napotkać na swojej drodze hordę zwierzoludzi Ghorhara.



Scenariusz : Escalation (oddziały wchodzą systematycznie do walki o trzy znaczniki).

Rozpoczęło się dość niepozornie, strat raczej nie było bo na polu bitwy znajdowało się niewielu wojowników obu band. Kolejno pojawiające się oddziały zmieniały drastycznie sytuację. (niestety znowu nie zrobiłem zdjęcia całego pola bitwy).

Ungor Riders dzięki swoim umiejętnością szybkiego przemieszczania się szybko dochodza do pierwszego znacznika i przejmują go.


Cygor zajmuje drugi znacznik na prawej flance.

Przywódca Khornitów przejmuje trzeci znacznik w pobliżu zrujnowanej kaplicy. 

Pojawiają się gory dzięki czemu cygor może spokojnie ruszyć do walki - a raczej do miotania swoimi głazami. 


Ungory delikatnie wycofują się widzac zbliżających się wojowników chaosu. Ze swoimi sztyletami niewiele będą mogli zdziałać w tej walce.


Na prawej flance pojawia się przywódca zwierzoludzi i sam rusza w kierunku wodza przeciwników. minotaury wyszły po drugiej stronie wzgórza aby wesprzeć go w walce w kolejnych turach. Pojawiają się jednak też wrathmongersi.


Doombull nie dobiega do generała i dostaje kontrę od wojowników z młotami na łańcuchach. Zabija dwóch z nich jednak zostaje ranny po czym we wściekłej furii odgryza sobie ręce i pada martwy (cecha wrathmongerów po zabiciu jednego z nich jest genialna i mocno destrukcyjna dla atakującego).


Ungorsi ostrzeliwujący wojowników chaosu dostają niespodziewaną kontrę i zostają wybici co do jednego. Środek pola bitwy stracony.


Wojownicy chaosu poganiani biczownikiem doapdają do cygora i wiążą go walką. Walka jest bardzo ciężka ale udaje się zabić biczownika.


Minotaury trochę spóźnione przychodzą z odsieczą. W nich nadzieja.


Pojawia się również Scylla (który w poprzedniej bitwie Chaosu z Arkhanem otrzymał zdecydowaną nagrodę "zawodnika meczu", który szybko biegnie w kierunku walczących.



Minotaury zosają zaatakowane przez generała wojowników chaosu i wrathmongerów. Szybko zostają rozbici. Lewa flanka też stracona. Zapowiada się zdecydowane zwycięstwo Wojowników Khorne'a


Wojownicy dopadają do szamana zwierzoludzi. jest bez szans.


Gory i cygor walczą z bardzo mocnymi przecinikami a sam Scylla potwierdza że nie należy go ignorować i nie doceniać.


Pojawia sie kolejny oddział ungor raidersów ale po oddaniu strzału zostają szybko rozchlastani na kawałki a ich głowy zdobią już pasy wojowników chaosu.


Środkowy znacznik

Prawa flanka 

Lewa flanka

Wojownicy Chaosu zdobywają wszystkie znaczniki i zdecydowanie wygrywają bitwę. Drugie wyraźne zwycięstwo daje im sporo przewagę przed kolejnymi starciami. 

Czas na rozwinięcie bandy bo jak na razie na trzy bitwy dwie porażki mam. Obawiam się jednak że to co mam do dodania do armii nie da mi jakiegoś wielkiego kopa. Może więc jednak pomaluję ungorów :)

Comments

  1. A ja powiadam, że to nie są wojownicy Chaosu - To są jacyś nowomodni barbarzyńcy Khorne'a! ;)

    ReplyDelete

Post a Comment