W drugim
starciu kampanii khazadzi z gór starli się z wampirami. Po krótkiej walce wampiry
musiały wycofać się z pola walki po stracie dwóch nekromantów i gwardzisty.
Podczas wycofywania się udało im się jednak pojmać przywódcę krasnoludów,
którego później wypuścili za opłatą 30 ZM.
Obie bandy
nie zwiększyły swojej liczebności – wszyscy postawili na zakup ekwipunku.
(Starcie nie zostało uwiecznione przez skrybów)
Trzecie
starcie w kampanii "Ukryty artefakt" : „Doki”
Strony
walczące : Asterix
(zwierzoludzie) :
Herszt
Bestigor
Centigor
Szaman
2 grabieżców
1 ungor
2 wilczarze
(Do bandy
dołączył tylko nowy ogar, poza tym tylko drobne zmiany w wyposażeniu, min
Herszt i bestigor dostali po czosnkowym naszyjniku przeciwko wampirom).
Jasiek (Nieumarły
poczet Krwawych moków)
Krwawy smok
(wampir)
Nekromanta
Nekromanta
3 upiory
(żadnych
zmian personalnych, tylko gwardzista nie mógł wziąć udziału gdyż nekromanci nie
zdążyli go poskładać po ostatniej potyczce)
Zwierzoludzie
plądrując podzamcze spotkali wampira i jego poczet którzy wracali właśnie z
wypadu rabunkowego. Obciążeni kosztownościami (wampir, i dwaj nekromanci nieśli
ze sobą kosztowności) nieumarli ruszyli do ataku na zwierzoludzi, wśród których
kosztowności wiózł tylko centigor). Szaman i dwa ogary chaosu ukryte w zasadzce
czekały na sygnał od herszta aby przyłączyć się do walki (szaman miał za
zadanie dostarczyć wiadomość do strefy wystawienia wroga).
Nieumarli –
tura I
Wszyscy
ruszyli przed siebie. Nie mieli na razie przed sobą żadnych widocznych celów
więc szli drogą w kierunku mostu (jedyne miejsce przez które mógł przejść
wampir).
Zwierzoludzie
– tura I
Zwierzoludzie
także ruszyli w kierunku wroga. Grabieżca ukryty w ruinach nie wytrzymał
napięcia i rzucił się w furii w stronę wampira zdradzając swoją pozycję (ukryty
jako zwiadowca). Drugi grabieżca oddał strzał z łuku w nekromantę ale nie
zdołał trafić.
Nieumarli –
tura II
Wampir wpada
w grabieżcę i rozchlastuje go na wszystkie strony (WzA). Nekromanta przy pomocy
magicznego pocisku trafia w ungora ukrytego w ruinach, który pada na ziemię zraniony. Nieumarli ustawiają się na przyjęcie zwierzoludzi wkraczających powoli
na most.
Zwierzoludze
– tura II
Ogary
wybiegły w bezpiecznej odległości za wampirem ustawiając się do szarży na
upiory przed mostem. Szaman zwierzoludzi niestety pogubił się pośród zabudowań
i wyszedł od strony bram miasta (skąd miał najdalej do strefy wystawienia
wampirów).
Centigor
ruszył w szarży przeciwko nekromancie (szarża była ryzykowna ale doszedł
idealnie), bestigor i herszt wkroczyli na most. Ungor uzbrojony we włócznię
również atakuje i dobiega do jednego z upiorów.
Centigor
przeszywa nekromantę swoją włócznią (WzA), ungor wiąże w zaciekłej walce
upiora.
Nieumarli
tura III
Kolejny
upiór atakuje centigora. Dobiega do niego jednak zostaje trafiony włócznią i
rozsypuje się na brukowej drodze na części.
Wampir
zmierza w kierunku ogarów chcąc jak najszybciej zmniejszyć ilość zwierzoludzi
na polu bitwy i złamać ich morale.
Nekromanta
próbuje trafić kogoś swoimi magicznymi pociskami jednak nie daje rady.
Zwierzoludzie
tura III
Centigor w
szale bitewnym wpada w drugiego nekromantę (WzA). Szaman co sił w nogach
próbuje dostać się jak najbliżej miejsca gdzie ma zostawić wiadomość. Bestigor
w tym czasie zbiera kosztowności po nekromancie przeszytym włócznią przez
centigora.
Herszt idzie
teraz już powoli na tyłach swojej bandy – już wie że wampir sam nie da rady
całej jego watasze.
Nieumarli
tura IV
Wampir
widząc straty jakie ponieśli jego słudzy wycofuje się (nie zdaje testu
rozbicia).
Zwierzoludzie pokonali Krwawych smoków poprzez
rozbicie bandy. Nie zginęły żadne postacie i obie bandy pozostały w swoich
składach. Znaleziska sprzedano i obaj gracze kupili lepszy ekwipunek. Do bandy
zwierzoludzi dołączył jeden gor. Zwierzoludzie zgromadzili już ponad 150 ZM
jednak wędrowni kupcy ciągle nie mają interesującego ich asortymentu (albo nie chcą im sprzedać).
Po
walce:
Asterix
– Centigor miał dziś dobry dzień. Wyłączył z akcji trzy postacie i gdyby nie
wycofanie się wampira w końcu i jego mógłby dopaść. Szaman pechowo wyszedł z
zasadzki i nie zdążył dotrzeć tam gdzie zmierzał. Pozostali sobie nie
powalczyli i zdobyli sporo doświadczenia.
Udało
się odciągnąć wampira od głównej walki. Dzięki temu szybko zniszczyłem kilka
postaci a z uwagi na małą liczebność ekipy Jaśka dość szybko musiał on
rozpocząć testowanie rozbicia bandy – nie wyszło za pierwszym razem.
Jasiek:
Brak
gwardzisty był jednak bardzo widoczny bo do walki ze zwierzoludźmi potrzeba
mocnych wojowników. Wampir miał szybko wykończyć słabsze jednostki wroga
zmuszając go do odwrotu – przeciwnik jak widać miał jednakowy plan i to Asterix
zrobił to jako pierwszy.
Jakim cudem Jasiek miał dwóch nekromantów?
ReplyDeleteTeż o to miałem pytać ;)
DeleteNo i to jest bardzo dobre pytanie które zadam przy najbliższej sposobności :)
ReplyDeletePewnie mu się coś pomyliło przy układaniu bandy a nikt tego nie sprawdził (a rozegraliśmy już cały pierwszy etap z taką ekipą).
Wychodzi teraz jakimi jesteśmy świerzynkami w Warheimie :)
He, he. To ja już nie bede pytało Nekro:) A po za tym extra raport! Piękne figsy na jeszcze lepszej makiecie!
ReplyDeleteDzięki. Walka była raczej krótka więc i raport fajnie szybko się pisało - ale teraz robię raport z bitwy kończącej pierwszy etap - poważna robota :)
DeleteFajny raport. Dlaczego centigor jest pomalowany jak zebra? :-)
ReplyDelete"Bo to jest guziec, taka świnia z Afryki" :)
DeleteCała banda pochodzi z dalekiego południa. Centki, paski tygrysie, no i paski zebry :) taki mam plan od samego początku na tą bandę, bo takiej nikt nie ma :)
http://swiatvaladoru.blogspot.com/2013/11/zbrojne-stado-zwierzoludzi-poczatek.html
Haha, no niezły pomysł w sumie :-)
DeleteJa się pytam czemu Krasnoludy nie dogoniły i odbiły dowódcy tylko dawały krasnoludzkie złoto truposzczakom ? :)
ReplyDeleteNo ja też nie wiem :) staram się piętnować takie zachowania i stąd moja agresywna taktyka w spotkaniu z wampirami (z krasnoludami mi nie wyszło :))
Delete