więźniarka / Wóz osadniczy / pokutnik i co tam jeszcze ktoś wymyśli ...

W końcu po wielu dniach zabierania się za modele moich wozów udało mi się coś z nimi zrobić. 
Pierwotnym zamysłem był wóz osadników i taki prezentowałem już jakiś czas temu (tutaj), potem przyszedł czas na więźniarkę która to znalazła miesjce w asortymencie sklepu (tutaj) aż postanowiłem zrobić coś użytkowego dla siebie i swoich gier.

Na pierwszy rzut poszła więźniarka do której skonwertowałem sobie elfickiego konika. Może nie był to zbyt trafny wybór bo konik jest trochę za wątły do ciągnięcia takiego wozu ale takiego konia akurat miałem - chciałem tu tylko pokazać że w prosty sposób można tu wsadzić nawet wilka który będzie ciągnął wóz :)

No i wyrzeźbiłem sobie woźnicę - jest to wesoły człowiek ale zrobiłem mu wymienną główkę i można z niego równie dobrze zrobić jakiegoś upiora albo cokolwiek.







Drugim spsobem wykorzystania wozu jest mała makietka którą wykorzystujemy do gierek w Warheima w których wóz pełni kluczową rolę (np fajerwerki). Zrobiłem sobie małą konwersję z ożywieńczym konikiem, którego też już jakiś czas temu pokazywałem z tym ze tym razem jest wzbogacony o różne elemnty dodakowe.







Ten zatopiony wózek zdążył już wygrać mi popiersie krasnoludzkiego zabójcy na blogu "Warsztat Krasnoluda". Tam był trochę uboższy, ale dzięki uwagom Grungnara Gundriksona mogłem jeszcze parę rzeczy poprawić.

Comments