Od paru tygodni męczy mnie tzw. „zmęczenie materiału”.
Związane jest to głównie faktem że postanowiłem podciągnąć moich „Death Korps
of Krieg” do WH40k do stanu używalności. Postanowiłem w jednym kroku pomalować
całą piechotę (całe mięso armatnie) bo pomalowana wcześniej dziesiątka nie
spełniała oczekiwań w bojach i wszystko przegrywałem. Winą za przegrane walki
obarczam właśnie tą niepomalowaną piechotę.
For
the last few weeks I was engaged in painting of my infantry (40 soldiers). This is mainly due the fact that I decided to pull my
"Death Korps of Krieg" to WH40K
to working condition. I decided to paint the whole part in one step (whole my cannon fodder) as previously painted
ten did not meet expectations
in fights and I
lost everything. The blame for
losing the fight belongs
to the unpainted part of my army.
Żwawo ruszyłem do malowania i już po 4 tygodniach (bo szło
raczej opornie) mam gotowe cztery oddziały po dziesięciu żołnierzyków.
I
Moved jauntily
to paint and after
4 weeks (because it went rather reluctantly) I
have done four squads of ten soldiers.
Chciałbym napisać że to był tzw. „speed painting” ale czas
malowania nie pozwala mi użyć tego określenia.
I
would like to write that it was so
called "Speed painting",
but it took me so much time that it does
not allow me to use that term.
W tej chwili mam więc już całkiem zadowalającą ekipę a do pomalowania
pozsostają już dużo mniejsze oddziały wiec będzie łatwiej (dwudziestu weteranów,
6 scions, vendetta, jeden Leman i sześć sentineli).
At
the moment I have quite satisfactioning
quantity of painted models, and rather smaller units
wait unpainted so it should be much easier and faster (twenty veterans, six scions,
vendetta, one Leman
and six Sentinels).
Teraz sobie chwilkę odpocznę bo wchodzę w kolejny system dla
odświeżenia.
Now
I will
rest for a while because another
battle system is waiting for me (as a
refresh).
DKoK zawsze na propsie. Bardzo ładnie się prezentuje Twoja ekipa, choć wywaliłeś na nią chyba cały worek złotych monet :-)
ReplyDeleteNo tanio w tym Forge World nie jest ale sobie radzę :), cały czas myślę sobie o jakimś ładnym moździerzu od nich albo czymś dużym ... ale zawsze dochodzę tylko do etapu : "sprawdźmy ile to wyjdzie w złotówkach" hehe.
ReplyDeleteJeżeli nie masz zamiaru grać turniejowo, to pewną alternatywą są np stare ludki do Bauhausu do Warzone. Te plastikowe są tanie jak barszcz.
ReplyDeleteHmm, nie rozeznałem rynku :) teraz widzę że, rzeczywiście parę modeli by się nadało.
Delete