Atak Ugruta na Imperium
Miejsce bitwy
Orcza armia wielkiego wodza Ugruta (aktualnie nieobecnego na
skutek poważnych ran które odniósł w poprzedniej bitwie z samym Imratepisem i
jego ożywieńczą hordą) ruszyła w głąb Imperialnych ziem aby zająć znajdującą
się tam twierdzę. W ogólnym zarysie , zdobycie twierdzy kompletnie nic by im nie dało jednak bezmyślni orkowie
sądzili że przypodobają się wielkiemu Ar’Garhowi (wodzowi całego klanu).
Najeźdźcy pod murami
Imperialna twierdza broniona była tylko przez standardowy
garnizon ludzkich wojowników.
Orkowie pod nieobecność Ugruta dowodzeni byli przez
potężnego dzikiego orka jednak znacznie większą rolę w bitwie miał odegrać
szaman dzikich orków miotając swoją zieloną magią na wszystkie strony i
eliminując aż trzech imperialnych magów rozsadzając im głowy.
Zorgh'a (Dziki ork - generał armii), Zarguluk (Szaman dzikich orków)
… Szturm rozpoczął się od ataku na całej lainii murów został
z łatwością odparty. Orkowie ponieśli duże straty jednak ludzkie zasoby
wojowników zostały mocno nadszarpnięte. Orkowie potrzebowali jeszcze dwóch szturmów
aby w końcu ktoś przełamał obronę i wdarł się na mury.
Imperialny dowód a na murach
Był to początek końca ludzi. Kolejno sekcje murów stawały
się grobowcami dla obrońców. Ludzie jednak do ostatniego momentu strzegli
swoich kluczowych strategicznych pozycji. Aż do końca orkowie walczyli o zwycięstwo
i udało im się to w ostatnim momencie oblężenia. Ostatnia baszta została
zdobyta i orkowie wygrali.
Szturm na mury
W bitwie został jednak ciężko raniony potężny szaman. W
ostatnim boju dorwał go Imperialny łowca czarownic który wcześniej obrał go za
swój cel. Szaman został pozbawiony głowy potężnym ciosem wojownika. Nie
zmieniło to wyniku walki jednak znacznie ostudziło dziką radość orków.
Niestety, orkowie nie zdołali opanować całego terytorium i
będą musieli wycofać się na swoje ziemie. Zrabowali co się dało i ruszyli w
drogę powrotną do swej siedziby.
Atak Sabaku (Demon Tzeentcha) na ziemie Imperium
Miejsce bitwy
Sabaku, wielki demon Tzeentcha wdarł się ze swoją armią na
terytorium ludzi. W dzielnicy którą
najechali znajdowały się ostatnie kopalnie ludzi w Badlands. Strata tych ziem
dla Manfreda (przywódcy kontyngentu ludzi w Badlands) byłaby zbyt bolesna w
związku z czym wysłał swojego zaufanego generała Lanoe aby powstrzymał demona.
Lanoe ze swoją potężną kawaleryjską armią szybko dotarł na
miejsce i armie stanęły naprzeciw siebie…
Armie tuż przed bitwą
Bitwa nie była pięknym widowiskiem. Manewry i strategiczne
ruchy wojsk przedłużały ją w nieskończoność aż do finalnej walki kawalerii z
samym Sabaku, wielkim demonem zaklętym w maszynę.
Lanoe
Pośród kawalerzystów znalazł
się potężny wojownik Norbert z Schlossbergu, który po niesamowitej walce zadał
wielkiemu demonowi aż cztery rany. Niestety jego wojownicy nie poradzili sobie
z presją i rzucili się w panice do ucieczki przed zaklętym demonem. Norbert
także uciekł i zginął a bitwa zostałą przegrana.
Sabaku przejął kopalnie znacznie osłabiając Imperium
Manfreda.Zapowiadają się ciężkie czasy dla ludzi, ich ziemie najechane zostały także przez przybywających z dalekiej północy tajemniczych krasnoludów chaosu oraz elficką czarownicę z jej mrocznymi elfami.
Comments
Post a Comment