Azhag the Slaughterer jako wódz orków i goblinów już parokrotnie wystąpił w moich bitwach z bardzo różnym skutkiem. Jego głupota jest zbyt często stawała na drodze do ostatecznego zwycięstwa.
Doczekał się w końcu momentu kiedy postanowiłem zająć się nim n dobre. Troche to trwało ale jak na mój poziom malowania myślę że nie jest najgorzej.
Kompletnie nie znam się na tych wszystkich technikach malowania i jeśli tylko komuś nasuwają się jakiegolwiek sugestie odnośnie jego malowania to chętnie przeczytam.
Miał wystąpić w najbliższej bitwie (na zasadach Storm of Magic) ale jednak zrezygnowałem z jego usług stawiając na zupełnie inną taktykę.
Raport i zdjęcia z bitwy prawdopodobnie pojawią się w przyszłym tygodniu. Zapewne będą interesujące ponieważ gramy na 100% pomalowanymi figurkami (6 różnych armii - bitwa 2,5k na gracza + punkty SOM - napewno będzie krew i bardzo dużo magii).
Doczekał się w końcu momentu kiedy postanowiłem zająć się nim n dobre. Troche to trwało ale jak na mój poziom malowania myślę że nie jest najgorzej.
Kompletnie nie znam się na tych wszystkich technikach malowania i jeśli tylko komuś nasuwają się jakiegolwiek sugestie odnośnie jego malowania to chętnie przeczytam.
Miał wystąpić w najbliższej bitwie (na zasadach Storm of Magic) ale jednak zrezygnowałem z jego usług stawiając na zupełnie inną taktykę.
Raport i zdjęcia z bitwy prawdopodobnie pojawią się w przyszłym tygodniu. Zapewne będą interesujące ponieważ gramy na 100% pomalowanymi figurkami (6 różnych armii - bitwa 2,5k na gracza + punkty SOM - napewno będzie krew i bardzo dużo magii).
Do oceny przydałoby się większe zdjęcie. Na pierwszy rzut oka skrzydła wydają mi się za żółte/pomarańczowe? Szkoda też, że flesz się odbił na nich.
ReplyDeleteNo chyba masz rację z tym zdjęciem. Muszę poczytać trochę więcej o robieniu zdjęć żeby barwy wyszły bardziej naturalnie bo jak patrzę teraz (po pewnym czasie) to widzę że zdjęcie jest mocno przejaskrawione - a skrzydła mają zupełnie inny kolor niż w rzeczywistości.
DeleteTy masz to szczęście że już teraz możesz przekonać się jak on wygląda w rzeczywistości bo wyverna jest w pudełku, które wczoraj do Ciebie przywiozłem na naszą bitwę SOM :)
Ale nawet mimo kiepskiego zdjęcia widać, że figurka jest pomalowana bardzo fajnie.
ReplyDelete