Triumph and Treachery - bitwa o antyczny artefakt

Dziś będzie miała miejsce bitwa na zasadach "Triumph and Treachery" u Beliala (Red Scorpion). W bitwie weźmie udział pięciu graczy:

Belial (krasnoludy chaosu)

DużyPaweł (mroczne elfy)

Asterix (orkowie i gobliny)

Mroczny (wojownicy chaosu - Nurgle)

 Szczur (wojownicy chaosu - Tzeentch)

Wybraliśmy scenariusz walki z jednym centralnie położonym artefaktem...

<Po kilkunastu godzinach>

 ... bitwa została zakończona.

Mimo bardzo ograniczonej przestrzeni na wystawienie wszystkim się to udało i rozpoczęliśmy grę. Latający na dysku mag wojowników Szczura szybko opanował artefakt i wycofał się z nim na tyły swojej armii. Szybko został jednak wyeliminowany a cała armia Szczura w niedługim czasie zneutralizowana przez krasnoludy chaosu Beliala i Mroczne elfy Pawła na drugiej flance (który przejął artefakt).
Mroczny i Belial mieli najdalej do artefaktu ale nadrabiali niszcząc kolejne oddziały zarabiając pieniądze. Paweł walczył również z Orkami którzy jak się okazało byli bardzo blisko zwycięstwa (spadająca kometa przywołana przez najemnego maga mogła zabić generała Mrocznych elfów pozbawiając go 500 złota).

Ostatecznie elfy powstrzymały nacierających orków i uniknęły zmasowanego ostrzału hellcanonów wojowników chaosu Mrocznego i Paweł utrzymał artefakt.

Ostateczne wyniki:
1. Paweł 1850
2. Asterix 1800
3. Belial 1250
4. Mroczny 800
5. Szczur 300

Uważam że dodatek jest bardzo fajny, karty wprowadzają duże zamieszanie i dzięki nim można zniweczyć plany przeciwników. Nikt nie zdecydował się na przekupienie najemników ale to też w pewnych okolicznościach może być ciekawa opcja.