Armageddon - Shadow War.
Gwardziści Imperialni – Space Wolves.
I potyczka kampanii - "The Raid"
Miejsce – okolice jednego z bunkrów zespołu operacyjnego „Mud Boys” – dzielnica „9”.
Kapsuła desantowa Wilków rozbija się tuż przed wejściem do jednego z bunkrów zespołu operacyjnego w tej części zrujnowanego walkami miasta. Gwardzistom przybywają konkurenci w poszukiwaniach.
Kompletnie zaskoczeni gwardziści przeszukują okolice w celu eliminacji „rozbitków”. Tymczasem grupa uderzeniowa wilków korzystając z okazji próbuje zniszczyć siedzibę gwardzistów.
Misja : Wilki dążą do zniszczenia wejścia do bunkra gwardzistów. Po zniszczeniu muszą się wycofać.
Wilki podchodzą z lewej strony i będą próbowali zniszczyć wejście do bunkra.
Żołnierze „Mud Boys” zostali rozrzuceni po okolicy aby objąć wzrokiem jak największy teren (nie wiedzieli że zagrożenie nadejdzie z jednej strony).
Pojawiają się pierwsi żołnierze Wilków, ale bardzo ostrożnie zajmują jak najlepsze pozycje. Gwardziści ciągle patrolują teren (swoją drogą bardzo podoba mi się zasada patrolujących żołnierzy – bardzo fajnie to wszystko wychodzi) w praktyce).
Gwardziści powolutku i nieświadomie zbliżają się do wroga. Plac główny obsadzony jest przez strażników, nikt niepostrzeżenie nie może dostać się do bunkra.
W końcu jednego z wilków dostrzega jeden z weteranów. Wilk zdołał jednak oddać strzał w kierunku drzwi i mimo że został trafiony naruszył ich konstrukcję. Wszyscy strażnicy zostali zaalarmowani wystrzałami.
Zaraz za postrzelonym i leżącym w kałuży krwi Wilkiem pojawia się następny - to Kapitan oddziału szturmowego. Wypada zza osłony i dokańcza robotę poprzednika. On jednak także zostaje postrzelony przez czujnych strażników.
Wilki widząc zawalone wejście do bunkra powoli się wycofują nie zważając na rannych towarzyszy. Gwardziści niczym psy gończe ruszają w pościg za najeźdźcami.
Kapitan Gwardzistów zaalarmowany hałasem pojawia się na tarasie starej strażnicy i z najbliższej odległości zabija z pistoletu skradającego się żołnierza Wilków.
Wilki wycofują się ponosząc ciężkie straty. Trzech Wilków zabitych i żaden gwardzista – niestety bunkier jest zniszczony. Gwardziści tracą jedną ze swoich baz wypadowych a Wilki zdobywają przewagę w wyścigu po zasoby pozostawione w mieście.
Fajna potyczka. Kolejne ciekawy raport :)
ReplyDeleteDzięki. Fajna y system to i fajna potyczka :)
DeleteFajny raport =)
ReplyDeleteDzięki. Staram się krótko i zwięźle.
Deleteświetny raport, ostatnie zdjęcie przypomina mi niezliczone godziny gry w fallouta (stary jestem więc 1 i 2 ;) )
ReplyDeleteNo, takie naleciałości z dawnych lat mi zostały więc makieta też jest w takim klimacie :)
DeleteDo tego ulice wyglądają mega natralnie, zajebiszcza makieta :)
DeleteBardzo mi się podobało, szczególnie makieta z droppodem. No i wynik starcia - niby straty są, a jednak zwycięstwo. Szkoda tylko, że wygrali nie ci, co powinni :(
ReplyDeleteŹle sobie ustawiłem bunkier bo nie czytałem wcześniej zasad i nie wiedzialem co z nim będziemy robili :) ... przeciwnik miał trochę ułatwione zadanie.
DeletePrezentuje się to wybornie! Z przyjemnością popatrzyłem i poczytałem!
ReplyDelete