FKB XXXII - kupa wstydu

W tej edycji FKB mamy do czynienia z Gervazem z "Bitewniakowych Pograniczy" i jego dzikim pomysłem na bardzo skomplikowany dwuczęściowy wpis. Uważam to za doskonały sposób na pomniejszenie swojej "kupki wstydu" poprzez pomalowanie modelu, zupełnie bez kolejki - tak sobie po prostu.

Wróciłem z długiego urlopu właśnie i po prawie 9 dniach, jak pies rzuciłem się na moje figurki żeby coś z nimi zrobić. Postanowiłem wyhaczyć pierwszą część FKB.

Oto moja kupa wstydu:

1. Warzone - Cybertronic starter box + Taki gruby Evarassur

 2. AoS - gigant (konwersja), dwa pomioty Chaosu, jeden rydwan, pare piesków i dziesięciu gorów żeby zwiększyć hordę trochę.

3. Dust Tactics  - stary starter - część amerykańska - szczerze powiedziawszy nie mam z kim tu grać więc zbieram sobie tylko tak dla samego zbierania.

4. Malifaux - Datsue Ba i jej Seishiny - taki mały dodatek do mojej ekipy resurrectionistów. Jadą do mnie jeszcze trzy Gaki.

5. Dark Age - Forsaken warband (w końcu muszę w to zagrać)

6. X-wing - zacząłem malować swoje stateczki i w połowie mi brakło weny.

7. Flames of War - zbieram sobie amerykanów i na kupce leżą spadochroniarze i ekip inżynierska

I jeden Hurricane II. 

8. Czekają też modele Mellisandre z "Gry o Tron" i pani dworu Lannisterów - docelowo miały należeć do bandy Lamia w Warheim ale ... po ostatniej publikacji Quidamcorvusa chyba jednak przejdę na Raubritterów a panie poczekają na lepsze czasy jeszcze trochę.

9. Do mojego DKOK mam do skończenia dowodzenie mojego plutonu oraz hydrę która czeka nie tylko na pomalowanie ale także na rozpakowanie :)

10. WFB, czy coś tam - Demoniczne psy Khorne'a - leżą bo nie wiem do czego ich użyć :)

11. The Edge -  sierpniu chyba rozpoczyna się wysyłka związana z "The Edge" - ja swój model wygrałem w konkursie na Bejcą i Pędzlem i chyba to jest dla mnie największy wstyd - coś tam już porobiłem, coś podłubałem, jest plan ... ale czeka jeszcze na swój dzień.

12. Gigantyczny szczur obgryzający głowę rycerza (świetny model), rój małych szczurów i pies z zestawu D&D też czeka na malowanie. 

Oczywiście wiele modeli z mojej kolekcji wymaga "naprawy" szczególnie modele z mojej armii orków i goblinów do WFB bo byli mocno eksploatowani. Na szczęście zbliża się czas kiedy wezmą udział w sporym wydarzeniu więc na pewno coś z nimi zrobię ... ale nie w tym miesiącu :)