Potyczka z której ślady można już znaleźć gdzieś w internetach.
Zagrałem Som'erem Teeth Jonesem (moim ulubionym greminem) a naprzeciw stanęła Ophelia ze swoją rodziną Lacroix.
Zagrałem Som'erem Teeth Jonesem (moim ulubionym greminem) a naprzeciw stanęła Ophelia ze swoją rodziną Lacroix.
Przygotowania do walki. Będzie ostro bo wylosowana strategia dawała punkty za zabijanie przeciwników a i cele drugorzędne obrałem sobie podobne (no dobra, jednym z nich był "Bodyguard" na Lennym - czyli musiałem na koniec walki żyć i mieć go w pobliżu swojego deployment zone).
Skład:
Som'er, Lenny, Burt Jebsen, War Pig, dwie świnie.
Ophelia, Francosis, Pere, Rafael, Rami, 3 x male gremliny
Ekipa Ophelii przed walką.
Potyczka była jak zwykle zacięta do granic możliwości. Rodzina Lacroixów jak zwykle dążyła do zdobycia dobrej pozycji dla swojego snajpera Ramiego i do wystrzelania wroga jednak tym razem to Burt Jebsen okazał się niezwykłym snajperem. W kilku strzałach ze swojej niesamowitej giwery rozwalił Ramiego oraz mocno zranił Ophelię (została na 1 ranie).
Udało jej się wyleczyć wszystkie rany jednym pociągnięciem z flaszki ale w tym czasie udało mi się już wyeliminować Francoisa (Lenny wrzucił go do bagna) i Pere (Zeżarła go świnia bojowa).
Mała świnka zdołała przedrzeć się w pobliże młodych gremlinów i jednego zeżarła. Ściągnęła też na siebie ostrzał.
Ostatecznie udało się wygrać 4:2. Wybijaliśmy sobie raczej niewiele modeli ale mój Lenny znalazł na koniec walki w odpowiednim miejscu.
Som'er ze świnką za beczkami i skrzyniami chowa się przed Ramim.
Ophelia na chatce a w tle widać Pere który bardzo chciał wysadzić się w pobliżu mojej ekipy.
Dzika świnia zaatakowała Pere i odsunęła go z od mojej ekipy tak że wybuch nie mógł zrobić zbyt wiele.
Francois z Ophelią. Para nie do zdarcia ... a jednak się udało ich rozdzielić i pokonać.
Francois wrzucony do bagna. lenny wykonał doskonałą robotę - tu dostał sporo obrażeń i zginął.
Ophelia całą walkę spędziła na chatce strzelając na około. W tle widać moją świnkę ostro pogrywającą z młodymi Lacroixami.
I dumny zwycięzca.
Fajnie było znowu zagrać Som'erem . Świetny z niego koleś. Teraz czas na Molly.
Super Stół. Jak widzę fala zmian dotarła także do Valadoru :)
ReplyDeleteKurde, może trzeba przejrzeć nowe layouty ;)
DeletePikna dżungla!
ReplyDeleteEch, żebym ja miał gdzie składować makiety... Zazdroszczę:) BTW, przy okazji tego Malifaux jakoś się tu czarno zrobiło :D
ReplyDelete