Od momentu kiedy wyszły "nowe" modele orczych jeźdźców na dzikach wiedziałem że będę nimi grał.
Grałem nimi, mimo to że nie prezentowali jakiejś niesamowitej siły ofensywnej. Byli wręcz słabi i drodzy ale starałem się żeby moje dziki mogły pobiegać po zielonych łąkach pól bitewnych i z wiatrem wgrzywach futrach pędzić na spotkanie śmierci.
Lubię moje dziki, bo są dzikie i są moje. Chrum chrum, Quii, quii.
Grałem nimi, mimo to że nie prezentowali jakiejś niesamowitej siły ofensywnej. Byli wręcz słabi i drodzy ale starałem się żeby moje dziki mogły pobiegać po zielonych łąkach pól bitewnych i z wiatrem w
Lubię moje dziki, bo są dzikie i są moje. Chrum chrum, Quii, quii.
Podejście do tematu dzików na 5 :)
ReplyDeletePodejście do dzików jest kluczowe :)
DeleteTo ostatnie zdjęcie - debeściak :D
ReplyDeleteDzikie dziki to jest to!
ReplyDeletePodoba się !
ReplyDeleteDoskonale.
DeleteDzik, jest dziki. Dziki jest zły. Dzik ma bardzo ostre kły .... Podoba mi się ta surowość malowania w Twoich zielonych (i ich dzików).
ReplyDeleteCieszy mnie to. Raczej nie lubię takiego wesołego malowania orków jak czasami bywa w GW.
DeleteFigurki faktycznie są kozackie. Przyjemnie mi się je malowało.
ReplyDeleteTez uwielbiam orcze dziki!
ReplyDeleteJedyna lepsza rzecz od orka na dziku, to horda orków na dzikach! Fajnie swoich pomalowałeś
ReplyDeleteDzikie, dziki ładne, choć nie w moim klimacie. Naprawdę słodziaki.
ReplyDelete